Hydroizolacja balkonu: dlaczego jest kluczowa?

Redakcja 2025-06-19 22:36 / Aktualizacja: 2025-08-01 21:21:33 | 12:31 min czytania | Odsłon: 45 | Udostępnij:

Czy Twój balkon to tylko plac zabaw dla deszczowych dni? Czy zastanawiałeś się kiedyś, co kryje się pod piękną warstwą płytek, gdy przychodzi jesień i zima? Czy wizja wilgoci wkraczającej do Twojego mieszkania przyprawia Cię o gęsią skórkę?

Po co hydroizolacja na balkonie

Rozumiemy te obawy. Właśnie dlatego zebraliśmy dla Ciebie kluczowe informacje, które pomogą Ci zrozumieć, dlaczego hydroizolacja balkonu jest nie tylko dobrym pomysłem, ale wręcz koniecznością. Czy warto w to inwestować? Jaki wpływ mają zwykłe opady na Twoją konstrukcję? A może najlepszym rozwiązaniem jest oddanie sprawy w ręce profesjonalistów? Odpowiedzi znajdziesz w dalszej części tego artykułu.

Analizując szereg danych dotyczących trwałości balkonów i wpływu czynników atmosferycznych, zebraliśmy kluczowe informacje na temat problemów wynikających z braku odpowiedniej hydroizolacji.
Problem Skutki braku hydroizolacji Szacowane koszty naprawy (w przybliżeniu)
Woda penetrująca beton Rozszerzanie się pęknięć, osłabienie konstrukcji, korozja zbrojenia. Od 1000 PLN (drobne naprawy) do kilkunastu tysięcy PLN (poważne uszkodzenia konstrukcyjne).
Cykle zamarzania i topnienia Niszczenie nawierzchni, powstawanie ubytków, prowadzące do poważnych uszkodzeń. Podobnie jak powyżej, zależnie od skali uszkodzeń.
Przecieki do pomieszczeń poniżej Plamy na suficie, uszkodzenia tynków i farb, rozwój pleśni, dyskomfort mieszkańców. Od kilkuset PLN (drobne uszkodzenia) do kilku tysięcy PLN za kompleksowy remont.
Niszczenie materiałów wykończeniowych Odpadanie płytek, osłabienie fug, estetyczne i strukturalne pogorszenie wyglądu balkonu. Wymiana kilkunastu metrów kwadratowych płytek i fug to koszt rzędu 1500-3000 PLN.
Rozwój pleśni i grzybów Zagrożenie dla zdrowia mieszkańców, nieprzyjemny zapach, trudne do usunięcia przebarwienia. Usunięcie pleśni i grzybów to zazwyczaj kilkaset złotych, ale wymaga też zidentyfikowania i usunięcia przyczyny – wilgoci.

Jak widać w powyższej analizie, nawet pozornie niewielka ilość wody może prowadzić do kaskady poważnych problemów. Kiedy woda, niczym nieproszony gość, wciska się w najmniejsze szczelinki betonowej konstrukcji, uruchamia prawdziwy łańcuch zniszczeń. W okresach mroźnych, zamarzająca woda rozszerza się, tworząc mikropęknięcia, które z każdym cyklem zamarzania i rozmarzania powiększają się. To trochę jak niekończąca się batalia między wodą a betonem, gdzie ten drugi, pozbawiony ochrony, powoli ulega. Nie można też zapominać o estetyce – odpadające płytki czy nidelikatowane fugi to nie tylko przykry widok, ale też sygnał, że coś jest fundamentalnie nie tak z chroniącą konstrukcję balkonu barierą przed wilgocią.

Ochrona konstrukcji balkonu przed wilgocią

Wyobraź sobie swój balkon jako tarczę chroniącą Twój dom przed kaprysami pogody. Kiedy ta tarcza jest nieszczelna, każda kropla deszczu, każdy płatek śniegu, który topnieje, staje się potencjalnym zagrożeniem. Beton, będący sercem tej konstrukcji, choć wydaje się solidny, ma swoje słabe punkty – mikropory i szczeliny. Przez nie woda, niczym podstępny intruz, przenika głębiej, docierając do zbrojenia, które, pozbawione ochrony, zaczyna korodować. To właśnie ten proces, stopniowo osłabiając całą strukturę, może doprowadzić do kosztownych napraw, a w skrajnych przypadkach, nawet do utraty stabilności balkonu.

Dlatego właśnie prawidłowa hydroizolacja balkonu to nie przelewki, to absolutny fundament jego trwałości. To system, który działa jak niewidzialna rękawica ochronna, zapobiegając wnikaniu wilgoci tam, gdzie nie ma być jej miejsca. Pomyśl o tym jak o płaszczu, który zakładasz swojemu betonowemu przyjacielowi przed zimnem i deszczem. Bez tego „płaszcza” wilgoć może z biegiem lat wykonać swoje żmudne, niszczycielskie dzieło, które objawi się nie tylko w postaci plam na suficie, ale przede wszystkim w osłabieniu samej konstrukcji nośnej.

Warto zaznaczyć, że nawet starannie wykonane płytki podłogowe, jeśli nie są odpowiednio uszczelnione od spodu, mogą przepuszczać wodę. Problem nie leży tylko w fugach, które same w sobie mogą „puszczać”, ale w całej warstwie podłogi balkonowej. Odpowiednia izolacja przeciwwodna balkonu tworzy jednolitą, nieprzepuszczalną membranę, która skutecznie odprowadza wodę do systemu odpływowego.

Kluczowe dla bezpieczeństwa użytkowania balkonu i jego długowieczności jest zrozumienie, że wilgoć to wróg numer jeden. Powoduje degradację materiałów, osłabia połączenia i prowadzi do nieestetycznych zmian. Zaniedbanie tego etapu prac budowlanych czy remontowych może wiązać się z koniecznością wykonania kosztownych napraw, które wielokrotnie przekroczą pierwotne oszczędności związane z pominięciem hydroizolacji.

Zapobieganie przeciekom do pomieszczeń

Nikt nie chce mieć niespodzianek w postaci zacieków na suficie czy ścianach, prawda? To właśnie brak skutecznej bariery hydroizolacyjnej na balkonie jest najczęstszym winowajcą takich przykrych niespodzianek. Wyobraź sobie sytuację: deszcz leje jak z cebra, a woda, zamiast sprawnie odpływać do odpływu, znajduje sobie inną drogę – prosto do Twojego salonu lub sypialni. To nie tylko kwestia estetyki, ale też potencjalnie poważnych uszkodzeń wykończenia wnętrza.

Myśląc o hydroizolacji balkonu, mamy na myśli przede wszystkim ochronę elementów konstrukcyjnych, ale równie ważne jest zabezpieczenie pomieszczeń bezpośrednio pod balkonem lub przylegających do niego. Woda, która przeniknie przez nieszczelną podłogę balkonową, może siać spustoszenie w postaci rozwoju pleśni, uszkodzeń tynków, farb, a nawet instalacji elektrycznych, jeśli te znajdują się w pobliżu. To tworzy nie tylko nieestetyczne problemy, ale także stanowi potencjalne zagrożenie dla zdrowia domowników.

Dlatego też wybór odpowiedniej, bezspoinowej hydroizolacji balkonu jest kluczowy. Tworzy ona jednolitą membranę, której żadna kropla wody nie jest w stanie pokonać. Stosuje się do tego specjalistyczne masy bitumiczne, polimerowo-cementowe lub membrany w płynie, które po wyschnięciu tworzą elastyczne i trwałe uszczelnienie. Te materiały odgrywają fundamentalną rolę w utrzymaniu suchości i funkcjonalności nie tylko samego balkonu, ale także wnętrz znajdujących się poniżej.

Kiedy budujemy nowy dom, lub remontujemy istniejący, nie możemy zapominać o tym, aby dodatkowa ochrona przed wilgocią była priorytetem. Odpowiednio zaaplikowana hydroizolacja gwarantuje, że Twój piękny, wykończony balkon będzie cieszył oko i służył przez lata, bez przykrych niespodzianek w postaci wilgotnych śladów na ścianach. To inwestycja, która zwraca się wielokrotnie, zapewniając komfort i spokój ducha.

Wpływ wilgoci na materiały wykończeniowe balkonu

Patrząc na swój pieczołowicie wykończony balkon, zastanawiasz się pewnie, czy te piękne płytki i solidne fugi są wieczne. Niestety, bez odpowiedniej ochrony przed wilgocią, ich żywotność drastycznie maleje. Woda, która przenika przez nieszczelne połączenia, działa jak powolny sabotaż. Zaczyna od osłabiania spoin, przez podmywanie kleju pod płytkami, aż po infiltrację ich struktury, co w przypadku materiałów porowatych, takich jak płytki ceramiczne czy kamień, może prowadzić do ich odbarwień, pękania, a nawet odpadania.

Kluczowym elementem odporności materiałów wykończeniowych na wilgoć jest warstwa izolacyjna znajdująca się pod nimi. Woda, która przedostanie się pod płytki, nie ma gdzie uciec. Zamiast sprawnie spływać do systemu drenażowego, zaczyna gromadzić się w szczelinach, czekając na swój moment. W sezonie zimowym zamarzając, powoduje wzrost ciśnienia od wewnątrz, co jest jednym z głównych czynników prowadzących do wykruszania się fug i pękania samych płytek. To taka mała, wodna rebelia, która z czasem niszczy cały porządek.

Zastanówmy się nad tym w praktycznym wymiarze. Wybierając drogie, eleganckie płytki, chcemy, aby służyły nam lata. Jednak brak skutecznej izolacji wilgoci balkonu sprawia, że nawet najodporniejszy materiał jest narażony na degradację. Wilgoć może również wpływać na kolor i strukturę, prowadząc do nieodwracalnych zmian w wyglądzie. To trochę jak próba zachowania świeżości kwiatów bez wody – prędzej czy później efekt będzie opłakany.

Dlatego właśnie tak ważne jest, aby przy planowaniu wykończenia balkonu, trwałe uszczelnienie balkonu było traktowane jako pierwszy i absolutnie niezbędny krok. Należy go wykonać przed położeniem płytek czy montażem balustrad. Tylko w ten sposób możemy mieć pewność, że nasze inwestycje w estetykę i trwałość balkonu nie pójdą na marne, a cała konstrukcja będzie cieszyć przez długie lata. Pamiętaj, że jakość materiałów wykończeniowych w parze z solidną hydroizolacją to przepis na balkon idealny.

Zatrzymanie niszczenia fug i spoin

Fugi i spoiny na balkonie to swoiste „stawy” całej ceramicznej konstrukcji. Choć wydają się niepozorne, ich rola w ochronie przed wilgocią jest nieoceniona. Kiedy podczas montażu płytek lub innych elementów nawierzchni balkonowej nie zostanie zastosowana odpowiednia, wodoszczelna izolacja balkonu od spodu lub gdy zostanie ona naruszona, fuga staje się pierwszą linią frontu, gdzie woda ma ułatwiony dostęp. Woda ta po infiltracji może powodować osłabienie spoin i wykruszanie się fugi, co stwarza kolejne szczeliny dla jeszcze większej infiltracji.

W przypadku płytek ceramicznych czy kamiennych, które mają naturalną zdolność do wchłaniania niewielkich ilości wody, brak szczelności w fugach staje się szczególnie problematyczny. Kiedy wilgoć ta zamarza, rozszerza swoją objętość, wywierając presję na fugi i klej. To powolny, ale skuteczny proces destrukcji, który prowadzi do powstawania mikropęknięć w fugach, aż w końcu faga zaczyna się wykruszać. To sygnał, że ochrona przed wilgocią na balkonie jest niewystarczająca.

Szacuje się, że przeciętny balkon o powierzchni 5 metrów kwadratowych wymaga około 4-5 kilogramów dobrej jakości fugi do wypełnienia szczelin między płytkami. Koszt takiej fugi to zazwyczaj kilkadziesiąt złotych, ale jeśli faga zaczyna się wykruszać co roku, koszty napraw i ponownego fugowania mogą znacząco obciążyć nasz budżet. Co więcej, nieestetyczne ubytki w fudze nie tylko psują wygląd balkon, ale także dalej ułatwiają penetrację wody.

Dlatego kluczowe jest, aby hydroizolacja balkonu została wykonana jako pierwsza warstwa pod okładzinę. Odpowiednie uszczelnienie balkonu pod warstwą płytek nie tylko chroni samą konstrukcję, ale także znacząco wydłuża żywotność fug i spoin. W końcu, po co mieć piękne płytki i idealnie wykonane fugi, jeśli za chwilę zaczną się rozpadać pod wpływem pierwszych lepszych opadów? To chyba logiczne, że trzeba im dać solidne wsparcie.

Ochrona przed mrozem i cyklami zamarzania

Cykle zamarzania i rozmarzania to mali, ale niezwykle skuteczni architekci zniszczenia na naszych balkonach. Kiedy woda, która przedostała się przez szczeliny w konstrukcji, zamarza, zwiększa swoją objętość o około 9%. Ten pozornie niewielki przyrost siły jest wystarczający, aby stopniowo rozsadzać beton i materiały wykończeniowe. Z każdym kolejnym cyklu – od mroźnej nocy do słonecznego przedpołudnia – te procesy się nasilają, prowadząc do powstawania coraz większych pęknięć i ubytków.

Najbardziej narażone są właśnie miejsca, które mogły zostać pominięte podczas profesjonalnej hydroizolacji balkonu, takie jak narożniki, połączenia ze ścianą czy krawężniki balkonu. Woda gromadzi się tam najchętniej, a po zamarznięciu, niczym miniaturowy klin, napiera na otaczające materiały. Efekt? Krusząca się fuga, odpadające płytki, a w skrajnych przypadkach nawet degradacja samej płyty balkonowej. To trochę jak zabawa w przesuwanie kamieni – każdy mróz to jeden dodatkowy ruch, który przybliża nas do zniszczenia.

Warto sobie uświadomić, że na przykład w klimacie Polski, w okresie zimowym, cykle zamarzania mogą występować wielokrotnie w ciągu miesiąca. Oznacza to, że beton, który nie jest odpowiednio zabezpieczony warstwą wodoodpornej membrany na balkon, jest nieustannie narażony na działanie tych niszczących sił. Długoterminowe skutki takiego zaniedbania mogą być bardzo poważne i kosztowne w usunięciu.

Dlatego też właściwe wykonanie hydroizolacji, która tworzy trwałą barierę przed wodą, jest absolutnie kluczowe dla ochrony balkonu przed skutkami działania mrozu. Dobrze wykonana izolacja nie tylko zatrzymuje wodę na powierzchni, ale także zapobiega jej przenikaniu w głąb materiałów, tym samym eliminując ryzyko uszkodzeń związanych z cyklami zamarzania i rozmarzania. To inwestycja w spokój na wiele zimowych sezonów.

Zapobieganie rozwojowi pleśni i grzybów

Wilgoć na balkonie to nie tylko problem estetyczny i strukturalny. To również idealne środowisko do rozwoju drobnoustrojów, takich jak pleśnie i grzyby. Te mikroskopijne organizmy, niczym żarłoczne bakterie, żywią się wilgotnym środowiskiem, rozwijając swoje kolonie w szczelinach, pod płytkami, a nawet w strukturze betonu. Ich obecność nie tylko obniża walory estetyczne balkonu, prowadząc do powstawania nieestetycznych zacieków i przebarwień, ale przede wszystkim stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia mieszkańców.

Wydychane przez pleśnie zarodniki mogą wywoływać reakcje alergiczne, problemy z układem oddechowym, a nawet długoterminowe schorzenia. Szczególnie narażone są osoby z osłabioną odpornością, dzieci oraz osoby cierpiące na choroby przewlekłe. Dlatego tak ważne jest, aby wszelkie działania związane z uszczelnieniem balkonu były traktowane priorytetowo, aby zapobiec tym niepożądanym gościom.

Typowa wilgotność, która sprzyja rozwojowi pleśni na zewnątrz, zaczyna się od około 18% wilgotności drewna lub materiałów budowlanych. Na balkonie, gdzie mamy do czynienia z ciągłym narażeniem na opady atmosferyczne, osiągnięcie takiego poziomu wilgotności bez odpowiedniej ochrony jest kwestią czasu. Brak regularnej konserwacji hydroizolacji balkonu lub jej pierwotne zaniedbanie może prowadzić do sytuacji, gdzie po kilku latach pojawią się pierwsze oznaki problemów z pleśnią, nawet jeśli wcześniej wszystko wyglądało idealnie.

Skuteczne zabezpieczenie balkonu przed wilgocią to klucz do utrzymania zdrowego środowiska w jego otoczeniu. Odpowiednio wykonana hydroizolacja działa jak bariera, która nie pozwala wodzie przedostać się do wnętrza konstrukcji. Eliminuje tym samym jedno z głównych źródeł problemu, jakim jest nadmierna wilgoć. Pamiętajmy, że balkon to nie tylko miejsce do relaksu, ale też integralna część naszego domu, której stan bezpośrednio wpływa na jakość naszego życia.

Zwiększenie trwałości i żywotności balkonu

Każdy właściciel domu marzy o tym, aby jego budynek służył jak najdłużej, zachowując swoją estetykę i funkcjonalność. W kontekście balkonu, kluczem do osiągnięcia tego celu jest jego odpowiednia ochrona przed czynnikami atmosferycznymi, a przede wszystkim przed wszechobecną wilgocią. Pominięcie lub niedostateczne wykonanie profesjonalnej hydroizolacji balkonu to prosta droga do skrócenia jego żywotności w drastyczny sposób. Woda, która penetruje beton i materiały, prowadzi do korozji zbrojenia, osłabienia struktury, a w efekcie do kosztownych remontów, które często sięgają kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Pomyśl o tym w ten sposób: budując dom, budujemy go na lata, może nawet na dziesięciolecia. Balkon, jako element wystawiony na bezpośrednie działanie słońca, deszczu, mrozu i zmiennych temperatur, jest szczególnie narażony na procesy starzenia. Dobrze wykonana izolacja przeciwwilgociowa balkonu działa jak eliksir młodości dla tej konstrukcji. Zapobiega powstawaniu pęknięć, chroni przed degradacją materiałów, a tym samym znacząco wydłuża okres bezproblemowego użytkowania balkonu.

Warto zaznaczyć, że nawet najlepszej jakości płytki ceramiczne nie zapewnią pełnej ochrony, jeśli pod nimi nie będzie solidnej warstwy hydroizolacyjnej. Woda może przenikać przez fugi i mikropęknięcia w kleju, docierając do betonu. Trwałe uszczelnienie balkonu tworzy jednolitą, ciągłą barierę, która skutecznie odprowadza wilgoć, zapobiegając jej wnikaniu w głąb konstrukcji. Jest to kluczowe dla utrzymania integralności strukturalnej balkonu.

Inwestycja w profesjonalną hydroizolację to zakup spokoju na przyszłość. Zamiast martwić się o coroczne łatanie fug, pękające płytki czy potencjalne problemy z wilgocią w mieszkaniu, możemy cieszyć się estetycznym i funkcjonalnym balkonem przez wiele lat. To taka mała, ale niezwykle ważna decyzja, która ma ogromny wpływ na całkowitą żywotność balkonu i jego wartość inwestycyjną. Lepiej zapobiegać niż leczyć, zwłaszcza gdy leczenie jest tak kosztowne.

Aspekt estetyczny – jak hydroizolacja chroni wygląd

Wszyscy chcemy, aby nasze nieruchomości wyglądały pięknie i estetycznie. Balkon, będący przecież wizytówką mieszkania czy domu, nie jest tu wyjątkiem. Niestety, zaniedbanie kwestii prawidłowej hydroizolacji balkonu może prowadzić do bardzo nieestetycznych skutków, które psują całą prezencję. Kiedy woda przenika przez nieszczelną nawierzchnię, zaczyna swoje żerowanie na materiałach wykończeniowych. Pamiętaj, że nawet najpiękniejsze płytki, z czasem, bez odpowiedniej ochrony, mogą zacząć tracić swój blask, a nawet odbarwiać się.

Najbardziej widoczne są oczywiście zacieki, które pojawiają się na ścianach i suficie pomieszczeń znajdujących się poniżej balkonu. Są one irytujące i świadczą o problemie daleko poważniejszym niż tylko estetyczny defekt. Jednakże, niejednokrotnie, zanim woda dotrze do wnętrza, zaczyna swoje niszczycielskie dzieło na samym balkonie. Woda, która przenika przez fugi, może wypłukiwać cement, prowadząc do ich stopniowego kruszenia się i powstawania szpecących ubytków. Ponadto, wilgoć sprzyja porastaniu mchów i glonów, co nadaje balkonowi zaniedbany wygląd.

Nawet najlepszej jakości materiały, takie jak klinkier czy naturalny kamień, które często wybieramy na balkony ze względu na ich walory estetyczne, są wrażliwe na długotrwałe działanie wilgoci. Bez odpowiedniego zabezpieczenia balkonu przed przenikaniem wody, mogą one ulec przebarwieniom, pyleniu, a nawet uszkodzeniom mechanicznym w wyniku cykli zamarzania i rozmarzania. To trochę jak próba malowania pędzlem bez odpowiedniego przygotowania płótna – efekt nigdy nie będzie w pełni satysfakcjonujący.

Kluczem do zachowania pięknego wyglądu balkonu na lata jest kompleksowa hydroizolacja. Stworzenie jednolitej, wodoodpornej warstwy pod okładziną ceramiczną lub kamienną jest gwarancją, że ani woda, ani mróz nie będą miały „wstępu” do jej wewnętrznej struktury. Dzięki temu płytki pozostaną na swoim miejscu, fugi nienaruszone, a ściany i sufity wewnątrz mieszkania suche i czyste. To prosta matematyka: dobra baza to gwarancja pięknego wykończenia, które będzie cieszyć oko.

Bezpieczeństwo – unikaj uszkodzeń struktur

Zastanawialiście się kiedyś, co dzieje się pod grubą warstwą płytek na Waszym balkonie, gdy zimowy deszcz zamienia się w śnieg, a potem znów w deszcz? Otóż, jeśli nie zadbaliście o prawidłową hydroizolację balkonu, to woda, niczym cierpliwy złodziej, zaczyna metodycznie podkopywać fundamenty jego trwałości. Beton, zwłaszcza ten odpowiedzialny za nośność konstrukcji, jest porowaty. Woda, która wnika w te pory, w okresie zimowym, gdy temperatura spada poniżej zera, zamarza. Zamrożona woda zwiększa swoją objętość, tworząc mikropęknięcia w betonie.

Te mikropęknięcia, niczym małe arterie, otwierają drogę dla jeszcze większej ilości wody przy kolejnych roztopach. Następnie, gdy pogoda się ociepla, woda znów przenika, a przy kolejnym spadku temperatury proces się powtarza. Jest to tak zwany cykl zamarzania-rozmarzania, a jego skutki dla konstrukcji betonowej są katastrofalne. W skrajnych przypadkach, można zaobserwować pękanie płyty balkonowej czy nawet uszkodzenie elementów nośnych, co stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa osób przebywających na balkonie i poniżej.

Dodatkowo, w betonowej płycie balkonowej często ukryte jest zbrojenie, czyli stalowe pręty. Jeśli woda, która przeniknęła przez beton, dotrze do tego zbrojenia, rozpoczyna się proces korozji. Rdza, która powstaje na stali, ma znacznie większą objętość niż sama stal. Rozsadza ona otaczający beton, przyspieszając proces niszczenia i osłabiając całą strukturę. To trochę jak dodawanie kwasu do betonu – efekt jest opłakany.

Dlatego właśnie solidna hydroizolacja balkonu jest fundamentem bezpieczeństwa tej konstrukcji. Tworzy ona nieprzepuszczalną barierę, która skutecznie zapobiega przenikaniu wody w głąb betonu i docieraniu do zbrojenia. Myśląc o trwałości konstrukcji balkonu, nie można pomijać tego kluczowego etapu. Zapewnia ona ochronę przed niebezpiecznymi uszkodzeniami, gwarantując, że Wasz balkon będzie bezpiecznym i stabilnym przedłużeniem Waszego domu przez wiele lat. Bezpieczeństwo przede wszystkim, prawda?

Q&A - Pytania i Odpowiedzi o Hydroizolacji Balkonu

  • Dlaczego hydroizolacja balkonu jest tak ważna?

    Hydroizolacja balkonu jest kluczowa do ochrony jego konstrukcji przed wilgocią i wodą. Zapobiega przenikaniu wilgoci do warstw pod płytkami, co może prowadzić do uszkodzeń, pękania betonu, powstawania pleśni i grzybów, a nawet osłabienia całej konstrukcji balkonu. Długotrwałe narażenie na wodę może skutkować kosztownymi naprawami.

  • Jakie problemy może spowodować brak hydroizolacji na balkonie?

    Brak odpowiedniej hydroizolacji na balkonie może prowadzić do szeregu problemów. Najczęstsze z nich to: przeciekanie do niższych kondygnacji, korozja elementów stalowych w konstrukcji betonowej, zamarzanie wody w porach betonu i jej pęcznienie prowadzące do kruszenia, rozwój glonów i mchów na nawierzchni, a także uszkodzenia warstwy mrozo-odpornej okładziny zewnętrznej, takiej jak płytki ceramiczne czy kamień.

  • Kiedy najlepiej wykonać hydroizolację balkonu?

    Najlepszym momentem na wykonanie hydroizolacji balkonu jest podczas jego budowy lub generalnego remontu. Pozwala to na kompleksowe zabezpieczenie konstrukcji od fundamentów, poprzez jej przygotowanie, aż po położenie warstwy izolacyjnej i wykończeniowej. Jednak hydroizolację można również wykonać na istniejącym balkonie, jeśli obecna warstwa ochronna jest uszkodzona.

  • Czy nowo wykonana posadzka balkonowa wymaga dodatkowego zabezpieczenia?

    Tak, nawet jeśli balkon został wykończony materiałami odpornymi na wilgoć, jak np. płytki gresowe, wykonanie hydroizolacji pod posadzką jest zawsze zalecane. Płytki same w sobie nie stanowią stuprocentowej bariery dla wody, zwłaszcza jeśli występują szczeliny w fugach lub uszkodzenia. Warstwa hydroizolacyjna stanowi dodatkowe i niezbędne zabezpieczenie przed przenikaniem wilgoci w głąb konstrukcji.